nazywam się....
Komentarze: 5
nazywam się Poezja, tak mi powiedziala
kiwnąlem glową na znak, że rozumiem
a wtedy ona jednym ruchem ręki oplotla mnie
siecią pająka, korzeniem drzewa i kawalkiem dżdżownicy
zakopany pod ziemią czekalem co do mnie przypelźnie
nazywam się Życie powiedziala druga
kiwnąlem glową na znak, że rozumiem
a ona wyrwala mnie spod ziemi i oślepila swym blaskiem
i stalem podobny do skaly, spętany więzami
ofiara fatalnej pomylki
nazywam się Milość powiedziala trzecia
kiwnąlem glową na znak, że jej pragnę
a wtedy ona zerwala sieci, korzeń i robaki
wyzwolony pobieglem przed siebie
poprzez wzgórz tysiące.
bo za tysiąc pierwszym czekasz na mnie
Dodaj komentarz