mar 24 2004

wyszydzony i opluty wśród poczwar rozdziawionych...


Komentarze: 2

„utraciłem Raj

więc po bezdrożach pójdziesz nie czekając cudu

utraciłem Raj

i będziesz walczył o każdy życia dzień

utraciłem Raj

na próżno czekać będziesz końca swoich trudów

utraciłem Raj

nie będziesz miał nikogo oprócz mnie”

 

to fragment piosenki Jacka Kaczmarskiego "Wygnanie z Raju". jako, że za oknem pada i wieje, a kawałek doskonale odzwierciedla moje samopoczucie postanowilem zamieścić ku uciesze gawiedzi. zawsze miałem sentyment do polskiego barda.

 

pewien_czlowiek : :
25 marca 2004, 01:41
nosek do gory..kazdy czasem traci swoj raj.moze to chwilowe!moj raj tez gdzies sie zapodzial...
24 marca 2004, 23:35
to nie glonc ze tak sie czujesz :( ale wiesz uszy do gory, bo dusy sie zdarzja.....ja tez czasami lubie sobie jakies ballady posluchac, ostanio jakos stan borys "anna", no moze ten utwor bo mam na imie anna :D hihih pa pa puch

Dodaj komentarz